Kajaki – łodzie

 

Kajaki – Spływy kajakowe, lekką łódką lub pontonem

Kajaki – spływ rzeką Sapiną.

Polecamy spływy kajakowe rzeką Sapiną oddaloną od Mazurskiego Raju zaledwie 5 km ( 1 km przed Pozezdrzem jadąc od Kut). Jest to urokliwa i ospała rzeczka , gdzie możemy w ciszy poobcować z przyrodą: nacieszyć oczy widokiem rzadkich roślin, posłuchać treli ptactwa czy krzyku lecącego orła bielika, zapomnieć się …

Spływy są bardzo kameralne, bardzo rzadko się zdarza płynąca również nawet w upalnym dniu grupa innych kajakarzy – oczywiście, póki ta strona Mazur jest jeszcze mało odkryta przez wszędobylskiego mieszczucha.

Spływy są bardzo mało wymagające  nawet dla rodzin z małymi dziećmi.

Sama Sapina jest rzeką o wolnym nurcie i sterowanie kajakiem lub łódką jest bardzo proste nawet dla osób, które po raz pierwszy w życiu spróbują swojej przygody z kajakiem. Należy tylko dobrze pamiętać o punkcie widokowym wskazanym przez instruktora, na który się kierujemy płynąc jeziorami.

Mamy trzy odcinki Sapiny, które dobrze jest sobie dawkować – wtedy najlepiej odkryjemy uroki tej rzeki.

Kajaki wynajmą Państwo najlepiej w “Wypożyczalni  kajaków i łodzi” w Pozezdrzu .

Telefony:

+48.531-099-199 lub +48.691153077

Adres e-mailowy:

kajakisapina@spoko.pl; scorpio1995@o2.pl

Internet:

http://kajakisapina.esy.es/kontakt.html

Poza kajakami pan Janusz zaoferuje pyszne mięsne wędzonki oraz wędzone ryby:

http://www.mazurski-raj.pl/dla-ciala/gdzie-zjesc/

   

I. Spływ rzeką Sapiną etap: Kruklin – Kruklanki

Kruklin – przepiękne, duże jezioro, dzikie i takie naturalne. Żadnych domów wokoło. Cisza, szum fal, plusk wioseł, zieleń wokoło-trzcina i drzewa.  Świergot ptaków. My i nasi znajomi. Płyniemy na drugą stronę do wskazanego przez instruktora punktu odniesienia, niespiesznie… Jest cudnie… Słonko tak pięknie grzeje, nie parzy… (sorry, zapomniałem się  – czy tak wygląda RAJ?

  

 

Zaczynamy od przepłynięcia jeziora i po wcześniejszych “rajskich” uniesieniach mamy ciekawą przeszkodę – mostek na wysokości ok. 70 cm od lustra wody. Z 20 m odległości od mostka prześwit wygląda na 30 cm , a z 10 m juz zaczyna być dobrze – wygląda na 50 cm czyli kajak przejdzie. W rzeczywistości jest ok. 70 – 80 cm i kładąc się w kajaku swobodnie przepłyniemy. Jeżeli się czegoś obawiamy, np. że zaklinujemy się brzuchem (sam ważę 110 kg ale nie dlatego nie przepłynąłem pod spodem że się bałem, ale dlatego że musiałem robić zdjęcia – czyli jestem usprawiedliwiony 🙂 ) to przenosimy kajak w rękach i przenosimy przez drogę ok. 10 m.

 

Z drugiej strony drogi już jest rzeka. Piękna… Cudowna… Po prostu Sapina…

 

 

Wspaniały i niezwykle urokliwy fragment rzeki.

Można cały odcinek tej pięknej rzeczki opisać słowami ale nie jest to moim celem. Chcę zachęcić to wspaniałej przygody, być może pierwszego w życiu kontaktu z kajakiem ale też i do wspaniałych wspomnień. Dla strachliwych i nieumiejących pływać dodam, że w najgłębszym miejscu rzeka (nie mylić z jeziorami) ma głębokość do 1 m (tak, tak – do 1 m głębokości!). Dlatego też często widać dno, ryby, rośliny. Woda czysta, bez pijawek…

Ciągnę dalej, ale na skróty:

kilkaset metrów dalej malutkie jeziorko Patelnia, a na jego końcu ruiny dawnego kolejowego mostu.

To znaczy, że są już Kruklanki.

Za mostem płyniemy przez miasteczko i wg mnie najbrzydszym fragmentem tego spływu. Czasami szorujemy o dno, czasami są duże przewężenia ale nie jest to jakimś dużym problemem. Kilkaset metrów dalej jest już ładniejsza część rzeki po czym  wpływ na ogromne i bardzo czyste jezioro Gołdopiwo. Kierujemy się w lewo i na plazy mamy punkt odbioru kajaków.

Koniec pierwszego odcinka spływu Sapiną.

Podsumowanie:

Trasa w 2/3 bardzo piękna, urokliwa – idealna na zaznajomienie się ze sprzętem. Średnim spływem zajmuje ok. 3 godzin czyli tyle ile potrzeba do zrobienia się pierwszych odcisków na dłoniach.